Kochani, witam Was serdecznie po jeszcze dłuższej przerwie. Mamy już grudzień, gwiazdka za pasem, a ja przychodzę do Was z zaległym materiałem z końcówki sierpnia. Powodów, czemu z tym zwlekałam, było co niemiara. Byłam zaabsorbowana nową szkołą i nowymi znajomościami, innym razem nie miałam czasu ani chęci... a jeszcze innym - dochodziłam do wniosku, że bezsensowne jest wstawianie letnich zdjęć, gdy za oknem prószy śnieg. Dla Was zabrzmi to jak déjà vu, ale wróciłam i obiecuję poprawę, a od czego w końcu są noworoczne postanowienia, nieprawdaż? Na początku mojej listy już zamieściłam zadbanie o bloga. Odrobinę się stęskniłam, więc słów na wiatr nie rzucam. Wracając do tematu zdjęć, były zrobione z myślą o poście z okazji początku roku szkolnego/akademickiego, co nie trudno odgadnąć po klasycznej czerni i bieli. Zdjęcia zostały wykonane na tle marmurowej ściany, która wręcz wzywała moje imię, a od stóp do głów byłam ubrana w Zarę - nic dodać i nic ująć. Teraz uciekam już spać, a Wam życzę przemiłych Mikołajek i do usłyszenia niebawem!
***
Hello lovely people out there! Once upon a time... I posted anything on my blog. The end. Just kidding. I took such a long break from blogging so accept my apologies, but I finally got used to high school life and have my mind together, what means I'm about to make a come back in a great style. I'm serving you some of unreleased photos from my August shoot. You may ask, why she is posting summer OOTDs during the winter. Because I haven't taken any new yet but taking care of the blog and getting some new footage are already on the top of my new year's resolutions. In these photos, I'm dressed in Zara from head to toe. I hope you like them. Goodnight for now and happy December my loves!
photos credits: @pukarska on instagram // blog: http://pukarska.blogspot.com/
All pieces - Zara
Deaisay xx
***
instagram - deaisay
